Ta wieś powstała najpóźniej w połowie XVI wieku w ramach dóbr królewskich starostwa stężyckiego. W tym czasie nazwę wsi zapisywano jako Żarithe lubZarythe. Nazwa ma pochodzenie topograficzne.
Pierwsze informacje o tej miejscowości pochodzą z „Lustracji dóbr królewskich województwa sandomierskiego z 1564 roku”. Tak opisano wieś podczas lustracji „W tej wsi kmieci 17, każdy na półłanku siedzi, płacą (…) czynszu po 12 groszy z łana”[1].
Mieszkańcy wsi pracowali na polach folwarku zadybskiego. Wykonywali „wszystkie roboty polne”[2]. Oprócz obowiązku pracy na polach folwarcznych i płacenia czynszu kmiecie z Zarytego mieli obowiązek oddawania danin w naturze, czyli owsa, po 4 korce z łana, oddawali też do dworu określoną ilość kur i jaj. Oprócz kmieci, czyli bogatszych chłopów we wsi mieszkali też zagrodnicy, czyli chłopi mający tylko zagrodę i niewielki obszar ziemi. Zagrodników było we wsi 2 i płacili czynsz, jeden 24 grosze a drugi 5 groszy.
Mieszkańcy wsi zwolnieni byli od obowiązku „stacji”, czyli specjalnych posług na rzecz orszaku królewskiego, jeżeli by ten przejeżdżał przez wieś.
Kmiecie z Zarytego podobnie jak mieszkańcy wsi starostwa ryckiego zajmowali się też bartnictwem, ale „Skarżyli się na pograniczną szlachtę, iż je biorą z KJM (Króla Jego Mości przyp. L.Z.)lasów, barci im psują, porębują i wykopują”[3]. Zapewne chodziło o sąsiadujące wsie prywatne: Kłoczew, Jagodne i Wola Zadybska.
W latach sześćdziesiątych XVI wieku Zaryte oraz sąsiednie wsie królewskie związane z folwarkiem w Zadybiu zostały oddzielone od tenuty ryckiej i stały się tak zwaną dzierżawą zadybską. Dzierżawa zadybska była dzierżawiona różnym bogatym rodom.
W pierwszej połowie XVII wieku wieś trochę zubożała i mieszkało w niej 14 kmieci, ale za to postawiono we wsi niewielki młyn. Wieś w tym czasie zamieszkiwało około 80 osób.
Jednak najgorsze przyszło podczas potopu szwedzkiego i tuż po nim. W czasie wojny ze Szwecją w latach 1655-1657 liczne wojska, jakie tędy maszerowały siały zniszczenie. Po wojnie, wojska polskie, które nie otrzymywały żołdy „wybierały” go same z wsi królewskich.
Efektem tego było to, że gdy w 1661 roku dokonano kolejnej lustracji tej wsi „(…)kmiecia żadnego i zagrodnika nie masz, jeno chałupnicy dwa są, którzy nic nie płacą ani dają, jeno pieszo robociznę odrabiają(…) młynek cały spustoszał[4] ”
Chałupnicy byli najniższą i najuboższą grupą społeczną pośród chłopstwa. Chałupnicy z Zarytego nie płacili czynszów, ponieważ byli zbyt biedni. We wsi mieszkało tylko dwóch chałupników zapewne z rodzinami , a to oznaczało, że wieś liczyła około 10 mieszkańców.
Zaryte powoli wychodziło z upadku i lustracja dóbr królewskich z 1789 roku informuje, że w Zarytem mieszkało 14 zagrodników, czyli uboższych chłopów posiadających niewielkie nadziały ziemi. Każdy z zagrodników płacił po 15 groszy czynszu. Była to mała wieś przynosząca zaledwie 12 zł dochodu rocznie. Tak opisywano wieś w tym czasie „Wieś Zaryte o ćwierć mili od Zadybia ma chałupę starą na szynk obróconą. Tu należy młyn zwany Olszyniak o 1 kamieniu, z foluszem i stępami, na wodzie ze stoków, przy którym staw nie rybny. (…) Gronta tej wsi są mizerne”[5].
W końcu XVIII wieku w tej osadzie mieszkało 59 osób w tym 7 Żydów.
Po 1795 roku Zaryte jak i inne wsie królewskie stało się wsią rządową. W 1827 roku w tej miejscowości było 15 domów i 98 mieszkańców.
W 1833 roku dobra rządowe Zadybie zostały sprzedane prywatnym osobom a w 1864 roku nastąpiło uwłaszczenie ziemi w tej wsi. Powstała wtedy samodzielna osada w gminie Kłoczew. W 1895 roku liczba domów w tej wsi wynosiła 20 a liczba mieszkańców 107. Obszar wsi to było 509 mórg ziemi uprawnej. Zaryte należało do gminy Kłoczew.
W 1921 roku w Zarytem było 33 domy i 211 mieszkańców.